Trener Bartosz Bartłomiejczyk: „Dzisiejszy mecz był bardzo nie wygodny, nie tylko pod względem fizycznym, ale również taktycznym ze strony gospodarzy. Nasi dzisiejsi przeciwnicy starali się grać długimi piłkami, przez co byliśmy mimo wszystko zmuszeni do lekkiego cofnięcia się w defensywie, aby przypadkiem nie dostać piłki-niespodzianki za plecy. W grze ofensywnej musieliśmy być niezwykle cierpliwi, stosowaliśmy zarówno kontrataki, jak również atak pozycyjny. Bramkę zdobywamy po świetnej akcji całego zespołu. Nieco później otrzymujemy tzw „gonga” w postaci czerwonej bramki i przechodzimy na grę w niskiej obronie. Od momentu otrzymania czerwonej kartki, widziałem bardzo zaangażowany i zdeterminowany zespół, bardzo Dobrze drużynowo graliśmy w obronie, ale niestety na parę minut przed końcem tracimy bramkę. Co więcej minutę przed końcem doliczonego czasu gry, mamy szansę na zwycięską bramkę, ale sprzed linii bramkowej piłkę meczową wybija jeden z obrońców Pogoni.”